Praktycznie każdy człowiek na co dzień korzysta z wirtualnego
świata, którym jest internet, czy to w celach zarobkowych,
edukacyjnych, czy też rozrywkowych. Codziennie przez całą sieć
przepływają tony informacji, ale przecież gdzieś te gigabajty
trzeba przechowywać. Ktoś może powiedzieć: przecież mamy dysk w
komputerze. Owszem, ale nie trzymamy tam całej strony internetowej,
tylko łączymy się z serwerem danej strony, z którego tę że
stronę pobieramy aby móc ją odczytać. Facebook, YouTube, czy inne
serwisy codziennie przetwarzają ogrom ilości danych. A dane te
trzymają na specjalnych, przystosowanych do tego serwerach.
Tematem, który ma nam dzisiaj przyświecać w tej pracy jest to, że
chmura nie istnieje, bo zawsze jest to czyjś komputer. W mojej pracy
głównie będę się posługiwał wiedzą, którą nabyłem przez
ostatnie trzy semestry w Technikum Elektrycznym, w klasie o profilu
: „Technik Teleinformatyk”, jak i tą, którą przez lata nabyłem
czytając na ten temat różnego rodzaju artykuły, książki, czy
oglądając filmy. Dlaczego nawiązałem akurat do serwisu
społecznościowego, jakim jest Facebook, czy można to nazwać
praktycznie telewizją internetową, jaką jest YouTube? Aby to
zrozumieć, powinniśmy sobie uświadomić, czym właściwie ta
chmura jest. Tutaj pozwolę sobie zacytować popularny miesięcznik
komputerowy: „Komputer Świat”, który na swojej stronie
opublikował artykuł właśnie o chmurach internetowych. „Chmura
definiować można na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest chmura
obliczeniowa, z angielskiego cloud
computing,
drugim zaś chmura publiczna, tudzież dyski w chmurze, oferowane
przez największych potentatów świata IT, przez niezależne firmy
czy organizacje oraz przez producentów sprzętu, komputerów,
smartfonów, tabletów, a nawet przez firmy telekomunikacyjne.” Jak czytamy, mamy do dyspozycji dwa rodzaje chmur:
obliczeniowe i drugi - dyskowe. Dzisiaj chciałbym skupić się na
drugim rodzaju chmury, czyli chmurze dyskowej. Znowu z pomocą
przychodzi mi wyżej wymieniony serwis, który opisuje chmurę
dyskową tak: „Tego
typu dyski oferują funkcjonalność polegającą na magazynowaniu
danych, za pomocą której możemy wykonywać kopie zapasowe plików
czy po prostu przechowywać na nich swoje dokumenty lub fotografie i
mieć do nich dostęp z dowolnego miejsca na świecie, z każdego
urządzenia podłączonego do sieci. Innymi słowy, chmura w ujęciu
magazynu dla naszych danych jest pewnego rodzaju przestrzenią
udostępnianą nam przez dostawcę (Microsoft, Google, Apple etc.) za
pośrednictwem internetu, do której mamy dostęp z poziomu
przeglądarki lub dedykowanych aplikacji na klasyczne i mobilne
systemy operacyjne.”
Jak wiemy z praw fizyki - nic nie może się wziąć z niczego i
jeżeli do jakiś danych mamy dostęp w jakikolwiek sposób, który
umożliwia nam korzystanie z nich a nie widzimy ich i nie możemy ich
fizycznie dotknąć, to dyski te, które magazynują owe dane muszą
się gdzieś znajdować. W tym momencie musielibyśmy się udać do
miejsca zwanego serwerownią. Są to specjalne pomieszczenia, w
których panują idealne warunki do pracy komputera. Montuje się je
tu w odpowiednio przygotowanych obudowach, na tzw. szafach rakowych
tak, aby zmieściło się ich jak najwięcej. Komputery te posiadają
wyspecjalizowany system operacyjny, który zarządza wszystkimi
jednostkami naraz, aby dać nam taką funkcjonalność, jakiej
oczekujemy. Ale w jaki sposób mamy dostęp do tych danych, skoro
znajdują się one tak daleko? I tutaj pada odpowiedź: skorzystajmy
z internetu. Internet jest to niewyobrażalnie duża sieć, która
łączy inne mniejsze sieci, aby mogły wymieniać między sobą
dane. Przeanalizujmy mały przykład. Chcemy pobrać piosenkę na
telefon z naszego dysku, aby odsłuchać ją w podróży jadąc
samochodem. W tym momencie nasz telefon bezprzewodowo łączy się
ze stacją bazową operatora, który udostępnia nam internet. Potem
ze stacji bazowej, bardzo długimi światłowodami, dane docierają
do serwerowni, która dostaje prośbę o udostępnienie danych
użytkownikowi. I to wszystko dzieje się w ułamku sekundy. Ale
wcale nie potrzeba mieć wielkiej serwerowni, aby mieć własną
chmurę dyskową. Wystarczy zaopatrzyć się w system typu NAS.
Cytowany wcześniej serwis wspomina tak o zastosowaniu typu NAS :
„Serwer NAS
(Network Attached Storage) to urządzenie wyposażone w odpowiednie
dyski twarde, które po szybkiej konfiguracji podłączamy do sieci,
by stał się naszym prywatnym Dropoxem. W tak postrzeganej chmurze,
stale aktywny NAS sprawia, że możemy korzystać z przechowywanych
na nim plików z dowolnego urządzenia połączonego z internetem
oraz z dowolnego miejsca na świecie.
” A więc jest to urządzenie, które pozwala nam za
niewielkie pieniądze (np. 700 zł za 4 TB miejsca na dane od firmy
WD) stworzyć w naszym domu chmurę internetową, pozwalającą na
korzystanie nam z naszych danych gdziekolwiek na świecie. Oczywiście
system NAS będzie spełniał swoje założenie i działa jako chmura
internetowa z której korzystać może między innymi i domowa sieć
lokalna i zamknięta sieć w firmie. Reasumując, moim zdaniem chmura
istnieje w naszym wyłącznym przekonaniu, bo to jest przecież
zawsze czyjś komputer.
Michał Kaczkowski
Artykuł wykorzystany w materiale:
http://www.komputerswiat.pl/centrum-wiedzy-konsumenta/uslugi-online/wszystko-o-chmurach/czym-jest-popularna-chmura.aspx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz