tag:blogger.com,1999:blog-1655391870255344902024-03-13T14:59:18.721-07:00Olimpiada z ElektrykiemOlimpijczycy z Elektrykahttp://www.blogger.com/profile/12889400385768910683noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-165539187025534490.post-3655145180916983712017-01-16T14:02:00.003-08:002017-01-16T14:02:51.868-08:00Chmura- (bezpieczna?) wypożyczalnia miejsca<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Najprawdopodobniej każdy z nas kiedyś z niej korzystał.
Brakuje miejsca w Twoim telefonie? Wystarczy zrzucić zdjęcia na Dropboxa, a od
razu telefon będzie lżejszy o kilka gigabajtów. Zapomniałeś ważnego projektu z
domu? Zgraj go na Google Drive i więcej nie będziesz się musiał martwić, czy
zabrałeś ze sobą pendrive’a lub inny nośnik informacji. Nawet we własnym zaciszu
domowym możemy stworzyć chmurę, do której będziemy mieli dostęp tam, gdzie
tylko mamy połączenie z Internetem. Przykładów można mnożyć wiele, ale co to
właściwie znaczy, że udostępniamy plik na serwer w chmurze. Nie chodzi przecież
o tą chmurę wysoko nad naszymi głowami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Chmura
obliczeniowa (z ang. Cloudcomputing) polega na przeniesieniu całego ciężaru
świadczenia usług IT (danych, oprogramowania lub mocy obliczeniowej) na serwer
i umożliwienie stałego dostępu przez komputery klienckie<a href="file:///C:/Users/Micha%C5%82/Desktop/Chmura_gotowa.rtf#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: EN-US;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a>.
Co to oznacza? Dla przeciętnego użytkownika tyle, że za niewielką opłatą (najczęściej
co miesiąc) może korzystać ze wszystkich jej funkcji, m. in. gromadzić dane bez
obaw o ich utratę w wypadku, gdy coś stanie się z jego nośnikiem. Co również
ważne, ma do nich dostęp z każdego miejsca na ziemi, a w dzisiejszych czasach
ogromnego pośpiechu, daje to wiele nowych możliwości. Wiele firm<span style="color: red;">,</span> korzystając z tej możliwości, zmniejsza swoje koszty
na sprzęt przechowujący i przesyłający dane<span style="color: red;">,</span> a
także w błyskawiczny sposób osiąga dostęp do dokumentacji przy jednoczesnej
edycji dokumentu przez kilka osób.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-size: 14.0pt; line-height: 115%;">Korzystanie z serwera a bezpieczeństwo<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="font-size: 14.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Często
słyszymy o wyciekach danych niektórych firm lub starannie zaplanowanych atakach
hakerskich, w celu zdobycia poufnych informacji danego przedsiębiorstwa.
Dlaczego tak się dzieje? Czy to oznacza, że mamy się obawiać o nasze pliki w
chmurze? Otóż i tak, i nie. Wszystko, co udostępniamy przez sieć, jest narażone
na niebezpieczeństwo, czy to przy samym przesyłaniu<span style="color: red;">,</span>
czy przy przechowywaniu na serwerze. Przypadki te są jednak sporadyczne dla
pojedynczych użytkowników. Częściej spotyka to większe konkurujące ze sobą koncerny
w których specjaliści od sieci i Internetu
próbują uzyskać informacje o zamiarach rywala. Takie podstępne operacje
kończą się dla przestępców sukcesem, gdyż wiele firm martwi się o
bezpieczeństwo dopiero po szkodzie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">
Ważnym jest fakt by dowiedzieć się, gdzie nasze dane się znajdują, w
jaki sposób są przetwarzane po umieszczeniu ich na chmurze oraz komu są one
udostępniane, ponieważ niektórzy dostawcy usług cloud computing, zwłaszcza ci
zza oceanu, nie chronią w efektywny sposób klienta. Kolejną kwestią jest rodzaj
chmury. Istnieją trzy rodzaje: Chmura publiczna, prywatna i hybrydowa. Hybrid cloud
to połączenie dwóch modeli: wydajnej, sprawnie działającej chmury zewnętrznej
(publicznej) oraz własnej (prywatnej)<a href="file:///C:/Users/Micha%C5%82/Desktop/Chmura_gotowa.rtf#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: EN-US;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a>.
Dzięki takiemu rozwiązaniu uzyskujemy większe bezpieczeństwo danych (możemy
rozdzielić, które dane mogą być przechowywane poza firmą, a które dane są
wrażliwe i powinny znajdować się wewnątrz przedsiębiorstwa), jak również większą
funkcjonalność usług public cloud.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Podsumowując
moje rozważania, chmura jest bardzo przydatnym narzędziem, zarówno dla zwykłego
użytkownika, jak i dla dużych koncernów. To w tym kierunku rozwijać się będzie
branża IT, ponieważ chmura to przyszłość, w którą wkraczamy coraz szybciej.
Firmy prześcigają się w cenach za gigabajty wypożyczanej u nich przestrzeni
dyskowej, dorzucając również inne, mniej lub bardziej przydatne funkcje. Należy
jednak mieć świadomość, że nasze pliki nie są przechowywane na obłoku wysoko w
powietrzu, tylko na fizycznym nośniku, znajdującym się w siedzibie dostawcy tej
usługi i wiąże się to z niebezpieczeństwem utraty plików, jak również nieautoryzowanym
dostępem do naszych danych. Żadne zabezpieczenie, żaden system nie jest
idealny, więc należy mieć to na uwadze, powierzając nasze pliki w obce ręce
tzn. dyski.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div>
<!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Micha%C5%82/Desktop/Chmura_gotowa.rtf#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><a href="http://www.wikipedia.org/wiki/Chmura_obliczeniowa">www.Wikipedia.org/wiki/Chmura_obliczeniowa</a>
(dostęp 14.01.2017r.)<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn2">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Micha%C5%82/Desktop/Chmura_gotowa.rtf#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><a href="http://www.computingcloud.pl/cloud-przewodnik/">www.computingcloud.pl/cloud-przewodnik/</a>
(dostęp 14.01.2017r.)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<br /></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<br /></div>
<div class="MsoFootnoteText">
Autor: Michał Iwański</div>
</div>
</div>
Olimpijczycy z Elektrykahttp://www.blogger.com/profile/12889400385768910683noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-165539187025534490.post-71858582480401314832017-01-16T12:53:00.003-08:002017-01-16T13:38:51.827-08:00Zejdźmy na ziemię<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Czym tak naprawdę jest chmura?
Przeciętnemu człowiekowi kojarzy się ona z kropelkami wody lub lodu
zawieszonymi w atmosferze, jednak z czasem coraz więcej ludzi zaczęło
postrzegać to zagadnienie jako sejf dla gigabajtów informacji, do którego mamy
dostęp za pośrednictwem Internetu oraz danych logowania. Mimo to, że wiele osób
z niej korzysta, nie każdy zwraca uwagę na to, że chmura nie istnieje, to
zawsze jest czyjś komputer. W mojej pracy skupię się na technologii, która
potocznie nazywana jest chmurą, a dokładniej chmurą dyskową (ang. cloud
storage).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Oczywistym jest, że nasze dane nie
są przechowywane gdzieś wysoko w powietrzu, a są one osadzone na serwerowniach,
zewnętrznych, fizycznych dyskach, do których wgląd jest dostępny wyłącznie po
zalogowaniu się do interfejsu. Całkowita zasada działania polega na
przeniesieniu całego ciężaru świadczenia usług IT (danych, oprogramowania lub
mocy obliczeniowej) na serwer i umożliwienie stałego dostępu poprzez komputery
klienckie<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 106%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a>,
czyli wszelkie nasze pliki tj. fotografie z wakacji, pliki różnego rodzaju,
projekty, muzyka, które prześlemy do
"chmury" są dostępne cały czas na każdym urządzeniu stacjonarnym lub
mobilnym bez znaczenia, w którym miejscu na świecie aktualnie się znajdujemy.
Musimy jednak pamiętać, że warunkiem korzystania z "chmury" jest
dostęp do Internetu i platforma przez która zalogujemy się do naszej usługi.
Najpopularniejszymi platformami tego typu są, np.: Dropbox, Google Drive lub
OneDrive.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Posiadanie konta "w
chmurze" ma swoje zalety, ale jednak zdarzają się wady, o których
powinniśmy pamiętać. Zaletami są na przykład: dostęp do naszych danych pomimo
awarii naszego komputera, tworzenie kopii zapasowej przesłanych wcześniej
danych, możliwość udostępniania plików innym oraz możliwość pobrania danych na
różnych urządzeniach. Wadą jest przede wszystkim koszt usługi, który dla
niejednego użytkownika jest po prostu za duży. Oczywiście dostępne są darmowe
pakiety danych, np.: 50GB w GoogleDrive, które mogą nam wystarczyć, jednak
jeżeli potrzebujemy więcej przestrzeni internetowej, musimy zapłacić
najczęściej miesięczny abonament. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Mimo wszystko usługa nie jest
przewidziana tylko dla użytkowników domowych, oczywistym jest, że różnego
rodzaju firmy i korporacje używają cloud computing. Usługa może być swiadczona
w trzech odmianach: jako chmura wewnętrzna (<i>private cloud</i>), zewnętrzna (<i>public
cloud</i>) lub łączona (<i>hybrid cloud</i>).<i>Private cloud </i>czyli chmura
wewnętrzna lub własna chmura, to termin określający własną (firmową) strukturę
informatyczną, która dostarcza usług IT dla określonej liczby użytkowników,
chronionych wspólnym systemem zabezpieczeń (<i>firewall</i>).<i>Public cloud </i>to
chmura zewnętrzna czyli <i>cloud computing</i> w jego najczystszej postaci.
Chmura zewnętrzna bazuje na standardowym modelu <i>cloud computing,</i> gdzie
to dostawca usługi tworzy zasoby, takie jak aplikacje i ich przechowywanie.
Usługa jest dostępna dla odbiorców zewnętrznych poprzez Internet. <i>Hybrid
cloud </i>to połączenie dwóch modeli c<i>loud computing</i>: wydajnej, sprawnie
działającej chmury zewnętrznej i sieci własnej. Oznacza to środowisko c<i>loud
computing,</i> w którymfirma dostarcza i zarządza zasobami wewnątrz organizacji
a inne usługi są do niej dostarczane przez zewnętrznego <i>providera</i>. W
praktyce takie połączenie polegać może na korzystaniu z <i>public cloud </i>ale
trzymaniu danych (np. danych klientów ) we własnej bazie.<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 106%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a></span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ale czy nasze dane w
"chmurze" są bezpieczne? Między innymi po aferze Edwarda Snowdena
wiemy, że NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego) ma dostęp do serwerów firm
tj. Microsoft, Google lub Facebook. Budzi to obawy w kwestii prywatności
naszych danych, kolejnym problemem może być uzyskanie przez crackera naszych
danych logowania bądź nieuczciwego administratora takich usług, są to mało
możliwe scenariusze, ale jednak warto mieć to na uwadzę.<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 106%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a></span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Podsumowując, "chmura"
zrewolucjonizowała dostęp do naszych danych w Internecie między innymi dzięki
prostocie dostępu. Coraz to więcej osób będzie korzystać z ów usługi, jednak
kryje się za tym także niebezpieczeństwo. Wiemy także, że nasze dane nie są
przechowywane wysoko w chmurach, a rozsiane po serwerowniach na całym świecie.</span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Autor: Kamil Pawlukiewicz</span></div>
<br />
<div>
<!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="ftn1">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , "sans-serif"; font-size: 10.0pt; line-height: 106%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a>
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chmura_obliczeniowa<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn2">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , "sans-serif"; font-size: 10.0pt; line-height: 106%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<a href="http://computingcloud.pl/pl/cloud-przewodnik/219-chmura-prywatna-publiczna-a-moze-hybrydowa">http://computingcloud.pl/pl/cloud-przewodnik/219-chmura-prywatna-publiczna-a-moze-hybrydowa</a><o:p></o:p></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<br /></div>
</div>
<div id="ftn3">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/user/Desktop/Zejd%C5%BAmy%20na%20ziemi%C4%99.odt#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , "sans-serif"; font-size: 10.0pt; line-height: 106%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a>
http://tarendo.pl/artykuly/czy-slusznie-obawiamy-sie-o-zagrozenie-bezpieczenstwa-w-chmurze<o:p></o:p></div>
</div>
</div>
Olimpijczycy z Elektrykahttp://www.blogger.com/profile/12889400385768910683noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-165539187025534490.post-7005195647627912802017-01-16T07:26:00.002-08:002017-01-16T10:34:18.896-08:00Z tej chmury deszczu nie będzie<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<div class="MsoNormal">
Coraz więcej osób korzysta z tak zwanej chmury
obliczeniowej, która z dnia na dzień staje się jeszcze bardziej popularna.
Wiele ludzi przechowuje na niej swoje pliki,
bądź chociażby pracuje. Niestety większość z nas zapomina, że chmura nie
istnieje, to zawsze jest czyjś komputer.
Nie jest to coś, w co zagłębia się każda osoba, wręcz przeciwnie. Mało
kto w ogóle chce dowiedzieć się cokolwiek więcej na ten temat. Z tego co
zauważyłam, ludzi interesuje jedynie prostota przechowywania danych i to, w jak
szybkim czasie mogą się do nich dostać.<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chmurę obliczeniową możemy podzielić na trzy główne rodzaje:
chmurę publiczną, prywatną oraz hybrydową. Jest to podział uwzględniający,
gdzie znajdują się zasoby IT tworzące ją. Pierwsza chmura jest dostępna dla jej
odbiorców poprzez Internet. Jej głównym plusem jest na pewno prosta i tania
instalacja. Chmura prywatna charakteryzuje się tym, że usługi IT są dostarczane
określonej liczbie użytkowników. To sieć z bazą danych, która znajduje się w
danej firmie i jest przez nią zarządzana.
Chmura hybrydowa, jak nazwa wskazuje, jest połączeniem jej
poprzedniczek. Może polegać np. na korzystaniu przez firmę z usług chmury
publicznej, ale wszelkie ważniejsze dane są przechowywane we własnej bazie
przedsiębiorstwa. Uważam, że jest to dość dobre rozwiązanie, ponieważ mimo
korzystania serwerów publicznych dane są wciąż bezpieczne.</div>
<div class="MsoNormal">
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Chmura rozwija się w tak
dynamicznym tempie, ponieważ dzięki niej mamy dostęp do wszelkich rzeczy, które
na niej umieściliśmy za pomocą jednego kliknięcia z wielu urządzeń. Nie jest
również ważne gdzie się znajdujemy, ponieważ wszystkie pliki mamy na
wyciągnięcie ręki. Uważam, że jest to coś bardzo przydatnego i sama dosyć
często z tego korzystam, przechowując tam chociażby projekty do szkoły. Dzięki
temu nawet gdy zapomnę pendrive, to wszystkie potrzebne pliki mogę mieć w kilka
minut. <br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jak wiadomo, nasze pliki nie są przechowywane na niebie.
„Chmura” to jedynie nazwa i jak wyżej zostało wspomniane, wszelkie rzeczy, które
na nią przesyłamy, są przechowywane na różnych serwerach, w zależności od tego
czy jest to serwer prywatny, czy publiczny.
To może wydawać się dosyć straszne, przynajmniej dla mnie takie było,
gdy uświadomiłam sobie, że inne osoby nie mają aż tak trudnego dostępu do moich
danych. Chmura na swoich serwerach przechowuje poszczególne wersje naszych
plików, co może oznaczać, że poprzez jeden atak na taki serwer mogą zostać
wykradzione dane wielu osób. Czasem są rzeczy, które nie mają większego
znaczenia, jak play listy ulubionych piosenek, czy też projekty np. do szkoły.
Problem pojawia się, gdy są to jakieś ważniejsze plany dotyczące np.
przedsiębiorstwa handlowego. W takim przypadku informacje, do których miały
dostęp tylko wybrane osoby, zostają ujawnione światu, co może skończyć się
bardzo niekorzystnie dla osoby lub instytucji, która była ich właścicielem.
Oczywiście należy pamiętać, że to nie jest tak proste, jak wykradnięcie komuś
np. karty SD z telefonu oraz, że technologia rozwija się z dnia na dzień, a
zabezpieczenia są coraz lepsze i coraz trudniej wkraść się na takie serwery.
Jeśli chodzi o nasze zdjęcia, projekty itd. dobrą radą będzie, aby danych,
które chcemy mieć tylko dla siebie nie przechowywać w chmurach, a udać się do
bardziej klasycznych metod, takich jak pendrive’y, bądź karty pamięci. Trzeba
jednak uważać, by ich nie zgubić. Wtedy
wszystko powinno być dość bezpieczne i wygodne, ponieważ możemy je przenosić
chociażby w kieszeni .</div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Już teraz chmura przejmuje nasze społeczeństwo. Większość
ludzi korzysta z niej częściej, lub
rzadziej, jak powiedział David H. Newman: „<i><span style="background: white; font-family: "georgia" , serif; font-size: 10pt; line-height: 115%;">Nauka
i wspierana przez nią technologia urosły do rangi nowej religii i jej wyznawcą
staje się dziś właściwie każdy człowiek”.</span></i> Używanie jej mimo niebezpieczeństwa, które za
sobą niesie jest czymś przydatnym i mam wrażenie, że za kilka lat mało kto
będzie w stanie funkcjonować bez tych udogodnień.<br />
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
Autor: Joanna Dudys<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Strony, z których korzystałam: <a href="http://computingcloud.pl/pl/cloud-przewodnik/219-chmura-prywatna-publiczna-a-moze-hybrydowa">http://computingcloud.pl/pl/cloud-przewodnik/219-chmura-prywatna-publiczna-a-moze-hybrydowa</a></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<a href="https://alergeek.wordpress.com/2016/08/15/decentralizujmy-czyli-syncthing/">https://alergeek.wordpress.com/2016/08/15/decentralizujmy-czyli-syncthing/</a></div>
Olimpijczycy z Elektrykahttp://www.blogger.com/profile/12889400385768910683noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-165539187025534490.post-62734347509470717442017-01-16T03:39:00.000-08:002017-01-16T07:30:20.039-08:00Nie w przestworzach lecz na ziemi<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm; page-break-before: always;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
Praktycznie każdy człowiek na co dzień korzysta z wirtualnego
świata, którym jest internet, czy to w celach zarobkowych,
edukacyjnych, czy też rozrywkowych. Codziennie przez całą sieć
przepływają tony informacji, ale przecież gdzieś te gigabajty
trzeba przechowywać. Ktoś może powiedzieć: przecież mamy dysk w
komputerze. Owszem, ale nie trzymamy tam całej strony internetowej,
tylko łączymy się z serwerem danej strony, z którego tę że
stronę pobieramy aby móc ją odczytać. Facebook, YouTube, czy inne
serwisy codziennie przetwarzają ogrom ilości danych. A dane te
trzymają na specjalnych, przystosowanych do tego serwerach.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
Tematem, który ma nam dzisiaj przyświecać w tej pracy jest to, że
chmura nie istnieje, bo zawsze jest to czyjś komputer. W mojej pracy
głównie będę się posługiwał wiedzą, którą nabyłem przez
ostatnie trzy semestry w Technikum Elektrycznym, w klasie o profilu
: „Technik Teleinformatyk”, jak i tą, którą przez lata nabyłem
czytając na ten temat różnego rodzaju artykuły, książki, czy
oglądając filmy. Dlaczego nawiązałem akurat do serwisu
społecznościowego, jakim jest Facebook, czy można to nazwać
praktycznie telewizją internetową, jaką jest YouTube? Aby to
zrozumieć, powinniśmy sobie uświadomić, czym właściwie ta
chmura jest. Tutaj pozwolę sobie zacytować popularny miesięcznik
komputerowy: „Komputer Świat”, który na swojej stronie
opublikował artykuł właśnie o chmurach internetowych. „<span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>Chmura
definiować można na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest </b></span></span><strong><span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;">chmura
obliczeniowa, z angielskiego </span></span></strong><i><span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>cloud
computing</b></span></span></i><span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>,
drugim zaś chmura publiczna, tudzież dyski w chmurze, oferowane
przez największych potentatów świata IT, przez niezależne firmy
czy organizacje oraz przez producentów sprzętu, komputerów,
smartfonów, tabletów, a nawet przez firmy telekomunikacyjne.</b></span></span>” Jak czytamy, mamy do dyspozycji dwa rodzaje chmur:
obliczeniowe i drugi - dyskowe. Dzisiaj chciałbym skupić się na
drugim rodzaju chmury, czyli chmurze dyskowej. Znowu z pomocą
przychodzi mi wyżej wymieniony serwis, który opisuje chmurę
dyskową tak: „<span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>Tego
typu dyski oferują funkcjonalność polegającą na magazynowaniu
danych, za pomocą której możemy wykonywać kopie zapasowe plików
czy po prostu przechowywać na nich swoje dokumenty lub fotografie i
mieć do nich dostęp z dowolnego miejsca na świecie, z każdego
urządzenia podłączonego do sieci. Innymi słowy, chmura w ujęciu
magazynu dla naszych danych jest pewnego rodzaju przestrzenią
udostępnianą nam przez dostawcę (Microsoft, Google, Apple etc.) za
pośrednictwem internetu, do której mamy dostęp z poziomu
przeglądarki lub dedykowanych aplikacji na klasyczne i mobilne
systemy operacyjne</b></span></span><span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;">.”</span></span>
Jak wiemy z praw fizyki - nic nie może się wziąć z niczego i
jeżeli do jakiś danych mamy dostęp w jakikolwiek sposób, który
umożliwia nam korzystanie z nich a nie widzimy ich i nie możemy ich
fizycznie dotknąć, to dyski te, które magazynują owe dane muszą
się gdzieś znajdować. W tym momencie musielibyśmy się udać do
miejsca zwanego serwerownią. Są to specjalne pomieszczenia, w
których panują idealne warunki do pracy komputera. Montuje się je
tu w odpowiednio przygotowanych obudowach, na tzw. szafach rakowych
tak, aby zmieściło się ich jak najwięcej. Komputery te posiadają
wyspecjalizowany system operacyjny, który zarządza wszystkimi
jednostkami naraz, aby dać nam taką funkcjonalność, jakiej
oczekujemy. Ale w jaki sposób mamy dostęp do tych danych, skoro
znajdują się one tak daleko? I tutaj pada odpowiedź: skorzystajmy
z internetu. Internet jest to niewyobrażalnie duża sieć, która
łączy inne mniejsze sieci, aby mogły wymieniać między sobą
dane. Przeanalizujmy mały przykład. Chcemy pobrać piosenkę na
telefon z naszego dysku, aby odsłuchać ją w podróży jadąc
samochodem. W tym momencie nasz telefon bezprzewodowo łączy się
ze stacją bazową operatora, który udostępnia nam internet. Potem
ze stacji bazowej, bardzo długimi światłowodami, dane docierają
do serwerowni, która dostaje prośbę o udostępnienie danych
użytkownikowi. I to wszystko dzieje się w ułamku sekundy. Ale
wcale nie potrzeba mieć wielkiej serwerowni, aby mieć własną
chmurę dyskową. Wystarczy zaopatrzyć się w system typu NAS.
Cytowany wcześniej serwis wspomina tak o zastosowaniu typu NAS :
„<span style="color: #333333;"><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>Serwer NAS
(Network Attached Storage) to urządzenie wyposażone w odpowiednie
dyski twarde, które po szybkiej konfiguracji podłączamy do sieci,
by stał się naszym prywatnym Dropoxem. W tak postrzeganej chmurze,
stale aktywny NAS sprawia, że możemy korzystać z przechowywanych
na nim plików z dowolnego urządzenia połączonego z internetem
oraz z dowolnego miejsca na świecie.</b></span></span><span style="font-family: "arial" , sans-serif;"><b>
</b></span>” A więc jest to urządzenie, które pozwala nam za
niewielkie pieniądze (np. 700 zł za 4 TB miejsca na dane od firmy
WD) stworzyć w naszym domu chmurę internetową, pozwalającą na
korzystanie nam z naszych danych gdziekolwiek na świecie. Oczywiście
system NAS będzie spełniał swoje założenie i działa jako chmura
internetowa z której korzystać może między innymi i domowa sieć
lokalna i zamknięta sieć w firmie. Reasumując, moim zdaniem chmura
istnieje w naszym wyłącznym przekonaniu, bo to jest przecież
zawsze czyjś komputer.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
Michał Kaczkowski</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.4cm; margin-top: 0.13cm;">
Artykuł wykorzystany w materiale:
http://www.komputerswiat.pl/centrum-wiedzy-konsumenta/uslugi-online/wszystko-o-chmurach/czym-jest-popularna-chmura.aspx</div>
Olimpijczycy z Elektrykahttp://www.blogger.com/profile/12889400385768910683noreply@blogger.com0